wstecz

Kronika
Mariańskiego Domu Studiów
p.w. Świętych CYRYLA i METODEGO

rok 2008

powrót do strony głównej

<<<wstecz [1] [2] [3] dalej>>>
(kliknij na zdjęcia aby powiększyć)


13 kwietnia

KONCELEBRA MIĘDZYOBRZĄDKOWA

 W Wyższym Seminarium Duchownym Księży Marianów w Lublinie 13 kwietnia 2008 roku w czwartą niedzielę po Passze zorganizowano piękną uroczystość:

KONCELEBRĘ MIĘDZYOBRZĄDKOWĄ LITURGII EUCHARYSTYCZNEJ.

  Chór kleryków obrządku greckokatolickiego z WSD łacińskiej metropolii lubelskiej wykonywał śpiewy, koncelebrowali Profesorowie WSD Marianów z Ks. Dr Kazimierzem Pekiem, Rektorem, Wychowawcy tegoż Seminarium, przewodniczył o. archim. Roman Piętka.

 

 

 

Koncelebra między kapłanami różnych obrządków katolickich

 Sobór Watykański II przywrócił praktykę koncelebry w obrządku łacińskim. Odtąd wielu biskupów i księży łacińskich prosiło Watykańską Kongregację Kościołów Wschodnich o zezwolenie na koncelebrowanie z katolickimi wschodniakami. Także wschodni chcieli koncelebrować z łacinnikami.

Odczuwało się pilną potrzebę uregulowania tej sprawy. Badania kanonistów i liturgistów skupiły się wokół dwu problemów : I. potrzeby koncelebry międzyobrządkowej oraz II. sposobu koncelebrowania.

 Ad I. Koncelebra miedzyobrządkowa jest wyrazem i świadectwem jedności między Kościołami i kapłanami różnych obrządków katolickich. Trzeba ją koniecznie popierać. Wchodzą również w grę i względy praktyczne przemawiające za nią jak na przykład podróże, przebywanie na terenie innego obrządku lub na terenie obrządkowo mieszanym.

Oto niezupełny wykaz motywów, kiedy kapłani różnych obrządków katolickich mogliby koncelebrować:

a/ podkreślenie więzów miłości łączących kapłanów różnych obrządków katolickich,

b/ podkreślenie jedności z władzą kościelną w wypadku kapłana innego obrządku z ordynariuszem miejsca lub w zakonie jedność kapłanów różnego obrządku ze swym przełożonym,

c/ świętowanie lokalnych uroczystości, na które przychodzą kapłani różnych obrządków,

d/ wspólne podróże i pielgrzymki kapłanów do miejsc kultu innego obrządku niż swój.

 

Ad II. Znajdujemy się przed dwoma możliwościami:

a/ koncelebracja przy użyciu jednej anafory, czyli monoliturgiczna,

b/ Koncelebracja, w której każdy kapłan zachowuje anaforę swego obrządku i synchronizuje się z innym, czyli koncelebra poliliturgiczna, synchronizowana.

Koncelebra monoliturgiczna ma walory pozytywne decydujące. Nie stwarza też poważnych trudności. W koncelebrze funkcja kierowania ceremoniami należy do przewodniczącego. Inne zaś role zleca się koncelebransom i w ten sposób ich zadania są zredukowane, co nie powoduje uszczerbku dla integralności celebry i obrządku. Przecież koncelebra ze swej natury nie wymaga, by wszystkie ceremonie były wykonywane przez poszczególnych uczestników. Jednolitość koncelebry międzyobrządkowej ma być zachowana tylko w tym co istotne. Nie wyklucza ona zachowania charakterystycznych dla każdego obrządku elementów. Należy więc zachować : a/ szaty i insygnia własnego obrządku, b/ własny język, dając jednak pierwszeństwo językowi zgromadzenia przynajmniej w częściach recytowanych głośno, c/ gesty:  znak krzyża, sposób błogosławienia, d/ modlitwy czytane po cichu.

 

Zbierając powyższe myśli, należy ustalić:

 1/ Koncelebrę międzyobrządkową należy popierać, bo wzmacnia więzy miłości między kapłanami różnych obrządków, jest wyrazem jedności Kościoła i podkreśla wspólnotę między Kościołami partykularnymi:

          - trzeba trzymać się obrządku Kościoła zapraszającego,

           - trzeba mieć na względzie aktywne uczestnictwo wiernych.

 2/ Trzeba zachować jednolitość tylko co do istoty przy użyciu tej samej anafory,

         - trzeba wykluczyć wszelkie formy synchronizacji poprzez nakładanie na siebie anafor

          - trzeba unikać hybrydyzmu /przemieszania obrządków/ tzn. wprowadzania elementów niezgodnych z innym obrządkiem.

 

3/ Koncelebransi powinni zatrzymać szaty i insygnia własnego obrządku. Trzeba także zachować drugorzędne elementy właściwe swemu obrządkowi, które nie przeszkadzałyby jednolitości koncelebry. Uniknie się wtedy zarzutu hybrydyzmu /przemieszania obrządków/.

 

4/ Przy konsekracji wszyscy powinni dostosować się do języka przewodniczącego, jeśli wszyscy głośno wymawiają tę formułę.

 

     UWAGA: W odprawianiu Liturgii Eucharystii poza koncelebrą każdy kapłan powinien używać chleba kwaszonego lub przaśnego w zależności od obrządku. Ale w razie braku można używać zamiennie oba rodzaje chleba,  unikając jednak niezrozumienia jakie może wyniknąć wśród wiernych.

 

Opracowano na podstawie serwisu: Informazioni per le Chiese Orientali, nr 409/410, rok XXXV., 1980.

 Aktualny Kodeks Kanonów  Kościołów Wschodnich stanowi:

 Kan. 701. Koncelebra biskupów i prezbiterów różnych Kościołów samodzielnych dla słusznej przyczyny, przede wszystkim dla pielęgnowania miłości i okazania jedności między Kościołami, może być sprawowana za zgodą biskupa eparchialnego, z przestrzeganiem wszystkich przepisów ksiąg liturgicznych głównego celebransa, w sposób wolny od jakiegokolwiek synkretyzmu liturgicznego, przy czym pożądane jest zachowanie szat liturgicznych i insygniów własnego Kościoła samodzielnego.

 


4 marca

Dzień św. Kazimierza

 

Dzień 4 marca w całym Kościele łacińskiego obrządku poświęcony jest świętemu Kazimierzowi (1458-1484), synowi Kazimierza Jagiellończyka, króla Rzeczpospolitej Obojga Narodów: Polski z bratnią Litwą, której jest głównym patronem, w katedrze wileńskiej ma piękną boczną kaplicę. Wejdź na: http://lwow.wilno.w.interia.pl/wilno11.htm.

 

Mariański Dom Studiów w Lublinie jeszcze uroczyściej ten dzień świętuje, bo jego Przełożonym jest ks. dr Kazimierz Pek, mic, imiennik Królewicza. Prześciga się też w okazywaniu Solenizantowi serca Wyższe Seminarium Duchowne Marianów jako swemu wspaniałemu Rektorowi.

 

 

 

 

Od strony liturgicznej uczczono ten dzień  uroczystą koncelebrowaną Eucharystią w kaplicy seminaryjnej, której przewodniczył Solenizant. Piękną sugestywną homilię o trwaniu przy Chrystusie na wzór św. Kazimierza za przykładem męczennika z pierwszych wieków chrześcijaństwa św. Menasa, usłyszeliśmy z ust ks. mgr Andrzeja Jarominka, mic, ojca duchownego w WSD.

 

 

Potem w refektarzu w czasie śniadania i obiadu przy suto zastawionych stołach życzeniom, prezentom, serdecznościom nie było końca.

 

 

Domownicy MDS-u wieczorem jeszcze raz w serdecznej, ciepłej, atmosferze spotkali się w swoim budynku ze swoim Przełożonym; a dołączyli do nich domownicy z mariańskiej parafii i wychowawcy Seminarium.

 W następnym dniu, bo już zabrakło czasu w pierwszym, z miasta przyszła grupa neokatechumenatu, którą prowadzi od lat Solenizant (skąd On ma tyle sił i czasu?) i też szczere serdeczności się powtórzyły.

 

 I jeszcze w kolejnym dniu przybyli koledzy profesorowie, pracownicy Wydziału Teologicznego KUL, bo Solenizant, jako dogmatyk, ma zajęcia na tym Wydziale. Wszystko w należnym szacunku Tanto tantaeque virtutis humanissimo Viro!

 

A z nieba na Solenizanta i uczestników, jak na runo Gedeona, spadły w ten dzień śnieżno białe kryształowych wzorów wielkie, niespotykanie wielkie, płaty śniegu jakby okrywający wszystkich Płaszcz Niepokalanej.

 

 

 

 Plurimos et prosperos annos!  Ejs pollá éte! Na mnógaja i błágaja leta!

 

Link do odwiedzenia: http://brewiarz.pl/czytelnia/swieci/03-04.php3


14 lutego

PATRONALNE ŚWIĘTO MARIAŃSKIEGO DOMU STUDIÓW

 

14 lutego - to w obrządku łacińskim dzień świętych Cyryla i Metodego, apostołów Słowian, współpatronów Europy obok św. Benedykta, ich święto obowiązuje w całym Kościele obrządku łacińskiego. W obrządku zaś greckim dzień dzisiejszy jest dniem poświęconym w zasadzie tylko św. Cyrylowi, dniem jego narodzin dla nieba, dniem jego odejścia z tego świata. Św. Metody zmarł 6 kwietnia, i ten dzień jest Metodemu w szczególny sposób poświęcony. A 11 maja jest dniem wspólnego święta obu Apostołów Słowian. Tak więc w obrządku greckim w zasadzie pamięć tych Równych Apostołom Nauczycieli Słowian świętuje się trzy razy w roku.            

Jak dzień ten uczcili domownicy Mariańskiego Domu Studiów?   

             Jak co roku, społeczność Mariańskiego Domu Studiów celebrowała świąteczne wspomnienie swoich Patronów: Świętych Cyryla i Metodego. Świętowanie rozpoczęło się już 12 lutego uroczystą kolacją, na którą zaproszeni byli także o. Prowincjał, dr Paweł Naumowicz, Wychowawcy Domu Seminaryjnego oraz bracia z Domu Parafialnego. W samym dniu wspólnota MDS-u spotkała się najpierw na uroczystej Jutrzni, zaś wieczorem najpierw odśpiewała przetłumaczony przez o. Romana Akatyst do świętych Cyryla i Metodego, a następnie celebrowała wspólną Eucharystię.

             Po założeniu strony internetowej MDS, o. archim. Roman, jeden z domowników, ściągnął z Internetu z terenu Rosji Akatyst do świętych Cyryla i Metodego, szkoda, że nie zapisał tego adresu (może jeszcze kiedyś uda się go spotkać), i Akatyst umieszczono na stronie: www.cyrylimetody.marianie.pl ale w oryginalnej wersji języka cerkiewnosłowiańskiego grażdanką, z dopiskiem: z czasem ukaże się tłumaczenie na język polski. I właśnie o. archim. Roman Piętka, mic, akurat na ten dzień ukończył studyjne tłumaczenie Akatystu i umieścił na stronie.

            

            Ale najważniejsze, że tym pięknym tekstem Domownicy uczcili wspólnie Patronów swego Domu Studiów i prosili Ich wstawiennictwa dla siebie i wszystkich Słowian. O ile wiadomo, było to pierwsze w Polsce śpiewanie tego tekstu Akatystu. Powtarzamy tego tekstu, bo jest też w języku polskim inny tekst Akatystu do świętych Cyryla i Metodego.

            

            Akurat plener poza kaplicą był zimowy i bardzo piękny: srebrne świerki w parku otaczającym Dom Studiów pokryła puszysta biel płatków śniegu. 

 

Tegoroczne świętowanie miało także swój specyficzny odcień, gdyż następowało bezpośrednio po zakończeniu wizytacji prowincjalnej oraz w przededniu wyjazdu rektora Rezydencji, ks. Piotra Kieniewicza, mic, do USA – udaje się on do Filadelfii, by zbierać materiały do swojej rozprawy habilitacyjnej z bioetyki. Wspólnota Mariańskiego Domu Studiów życzy mu wszelkiego błogosławieństwa i owocnej pracy podczas tego wyjazdu.

 

 

Z powodu wyjazdu ks. Piotra, o. Prowincjał mianował rektorem MDS-u ks. Kazimierza Peka, mic.

 

Link do odwiedzenia: http://brewiarz.pl/czytelnia/swieci/02-14a.php3


1 lutego

 Rehabilitacja

 

 

Szczęśliwie z Bożym błogosławieństwem wypłynęliśmy na rozhukane głębiny morskie, imperiosius aequor, Nowego Roku Pańskiego 2008. Trzeba nabrać sił, by go pożytecznie dla siebie i Kościoła przepłynąć, by nie stać się bezbronną igraszką wiatrów, ludibrium ventorum, dlatego żagle muszą być całe, integra lintea, maszt nie uszkodzony, malus non saucius, żeglarz odważny, nauta non timidus, i sprawny. Ale to wszystko nic nie pomoże, będzie inutile, nihil profuturum, bez pomyślnych wiatrów łaski Bożej, bez zanurzenia się w przestworzach wyciszającej przeciwności Chrystosfery.



 

Biorąc pod uwagę powyższe cenne wskazania mistrza Horacego (Carmina I,14), nasz domownik, o. Roman, w ósmym dniu Nowego Roku na trzy tygodnie poddał się zabiegom usprawniającym, rehabilitacji, w pobliskim ośrodku leczniczym przy ulicy Jaczewskiego 2.

 


 

Współbracia z Mariańskiego Domu Studiów prawie codziennie po swoich i jego zajęciach odwiedzali go w tym miejscu „odosobnienia”, a byli to: ks. dr Kazimierz Pek, Rektor, ks. dr Piotr Kieniewicz, przełożony domu, z Rzymu czy Mińska na Białorusi o. dr Sergiusz Gajek, wizytator dla Unitów na Białoruś, ks. Wojtek Jasiński, przełożony domu Marianów w Londynie, i br. Andrzej Żak. Radość mu sprawiła też grupa młodzież lubelskiej, która co roku miała w Kostomłotach swoje obozowe rekolekcje, a teraz odwiedziła go w czasie rehabilitacji.

 

 

Usprawniał różnymi terapiami (terapuls, ultradźwięki, pole magnetyczne, krioterapia i tym podobne) swoją powłokę cielesną, ale w harmonii z Siłami Niebieskimi.

 

 

 

Wspaniały Ksiądz kapelan Andrzej chętnie przyjął o. Romana do kaplicy szpitalnej, gdzie dwa razy w tygodniu Mszę świętą koncelebrowali, a pozostałe dni o. Roman sam odprawiał z chętnymi współpacjentami. Niewielkiej, przytulnej kaplicy patronuje prześliczna ikona unicka Matki Bożej Chełmskiej z napisami w języku cerkiewnosłowiańskim.

 

 

Akurat przypadała Oktawa Modlitw o Jedność Chrześcijan, także 23 stycznia wspomnienie Błogosławionych Unickich Męczenników z Pratulina i wspomnienie Błogosławionego Jerzego Matulewicza, arcybiskupa Wileńskiego, Odnowiciela Zgromadzenia Księży Marianów (27 stycznia). Wszystkie te okazje o. Roman skrzętnie wykorzystał dla popularyzacji związanych z nimi tematów. Tłumacząc napisy na ikonie zaprezentował uczestnikom Liturgii świętej dwie pieśni w języku „po swojemu” o Bogurodzicy z Chełma (tekst miał na dysku laptopa, z którym poszedł na rehabilitację), przedstawił sylwetki Męczenników Unickich, ich obrządek unicki, poinformował o Marianach i ich Odnowicielu i codziennie wszyscy śpiewali pieśń o zjednoczeniu uczniów Chrystusa.
 

 

 

 


DAJ JEDNOŚĆ, Ojcze, dla uczniów mych
Tak prosił Jezus przed męką,
A my na nowo włączamy się
W modlitwę tę tak przepiękną.

    ref. Prosimy wraz, jednością darz
    O nieustannie jednocz nas.
 

O Matko, prosim, pojednaj nas
Twe dzieci w Syna wierzące,
Z jednego naucz Kielicha pić
I jednym chlebem się karmić. Prosimy wraz...

Złącz w jedną drogę tak wiele dróg
I w wierze daj braciom jedność,
Bo jedna miłość wciąż wiedzie nas
Dla wszystkich ten sam jest Pan Bóg. Prosimy wraz...
 

Prosimy złącz miłujących Cię
Prosimy: złącz nas na zawsze,
O Matko Boża, już zjednaj nas
W Ikonie tej swojej Chełmskiej. Prosimy wraz...

Za wszystko dziękując, Matko, Ci
W jedności pragniem trwać zawsze,
Wyrzucać z serca co dzieli nas
Wprowadzać to, co jednoczy. Prosimy wraz...

A zimne serca ochrzczonych dusz
Miłością Boga rozpalać,
Przebaczyć dawne urazy te
Co jedność naszą rozdarły. Prosimy wraz...
 

PRZED UNITAMI schylamy dziś czoła,

Za ich niezwykłe w świętej wierze męstwo,

że gdy cisnęła ich przemoc dokoła,

Dla świętej wiary ponieśli męczeństwo.

 

         Dzięki Ci, Boże, za ogrom Twej łaski,

         że świętych swoich ma też lud Podlaski.

 

 Unitów krew się lała w Pratulinie

i Drelów również krwią Unitów broczył.

Jako męczeńskie stąd Podlasie słynie,

męczeńską drogą lud tu długo kroczył. Dzięki...

 

Chwała Ci, Panie, że Unitów blaski,

już nam jaśnieją w świętych Twych koronie.

Przez nich, o Boże, racz zsyłać Twe łaski;

Niech w sercach naszych ogień wiary płonie. Dzięki...

 

CIESZ SIĘ ZIEMIO PODLASKA, Ty Ziemio męczeńska,

bo w chwale świętych męczenników jest i Podlasia cząstka


 

 

 


24 grudnia

 Boże Narodzenie 2007

 

  

Święci równi apostołom Cyryl i Metody, nauczyciele Słowian, patroni Mariańskiego Domu Studiów

w Lublinie

 

 

 

 

 

 

 

 

   

 

O. archimandryta

mgr Roman Piętka, mic

ul. Bazylianówka 54 B

20-160 Lublin

tel 0 81 747 02 02 z prośbą o połączenie z o. archimandrytą Romanem lub

0 501 295 05 9

 www.cyrylimetody.marianie.pl

email: pientka@marianie.pl

 

Христос рождается,

славите Его!

 

Drodzy moi Przyjaciele, Dobrodzieje i Sympatycy Unickiej Parafii w Kostomłotach,

 Już Wam z pewnością wiadomo, że moja rezygnacja z pracy w Kostomłotach złożona na początku bieżącego roku na ręce J. Eminencji Ks. Kard. Józefa GLEMPA, została przez odpowiednie Władze Kościelne przyjęta i od 1 września 2007 roku nie pełnię już obowiązków proboszcza w Kostomłotach. Przejął je pełen energii młody ksiądz Diecezji Siedleckiej, pochodzący z Unitów Podlaskich z dawniejszej unickiej męczeńskiej parafii Pratulin, Zbigniew Nikoniuk;  znamy się  od jego lat licealnych. Ja wróciłem do Mariańskiego Domu Studiów w Lublinie, dokąd z Kostomłot przyjeżdżałem uczyć studentów języka łacińskiego i greckiego. Jest tu mi bardzo dobrze, jestem wśród swoich, jestem wolny, wolny, wolny… Bardzo lubiłem pracę w Kostomłotach, chętnie (mam Was za świadków) ją wykonywałem  przez 40 lat, lecz w ostatnich latach zdrowie mi podupadło, 70 lat trochę stało się ciężkawe, dlatego dobrze, że mogłem fenomen Kostomłot przekazać pod opiekę młodemu pokoleniu do dalszego rozwoju.

Nie byłyby Kostomłoty takie, jakie zostawiam, bez wkładu Waszych modlitw, bez Waszych przyjazdów do nich, bez Waszego nieustannego wspomagania mnie na różne sposoby. I niniejszym listem, niejako pożegnalnym, z nowego miejsca mego pobytu za wszelkie dobro okazywane mnie i Sanktuarium Unitów w Kostomłotach chcę Wszystkim serdecznie podziękować. Modliłem się za każdego z Was z osobna, po imieniu, a teraz jeszcze więcej się modlę, mając do dyspozycji więcej czasu. Wtedy moją za Was modlitwą częściej były  ofiarowywane Bogu trudy mojego życia w Kostomłotach, teraz jest więcej słownej i myślnej modlitwy. Który rodzaj modlitwy jest przed Jego Obliczem bardziej skuteczny? Po mojemu ten, który jest trudniejszy.

            Na zbliżające się Bożonarodzeniowe Święta każdemu z moich bliskich życzę radości, którą daje pokój z ludźmi i z Bogiem, zdrowia, cierpliwości w trudniejszych momentach życia, życzliwości od spotykanych ludzi. Popieram swe życzenia modlitwą do Noworodzącego się Bożego Dzieciątka.  Przekazuję również „Szczęść Boże” na Nowy Rok Pański 2008!

 Pamiętający  Ks. Roman Piętka, mic

  

Lublin, Boże Narodzenie 2007 rok

 

<<<wstecz [1] [2] [3] dalej>>>


wstecz powrót do strony głównej